Rozdział 40
Rex POV
Wysoki, chudy mężczyzna został przydzielony do stania przed moim pokojem przez cały dzień. Słyszałam, jak nieustannie przechadza się po podłodze, co nawet dla mnie, czterolatka, było denerwujące.
Nawet nie wiedziałam, gdzie jesteśmy, nie znałam numeru telefonu komórkowego mamy, żeby do niej zadzwonić… jak miałam uciec i się wyrwać? Idioci!