Rozdział 21
Noe POV
Ostatnio mieliśmy wzrost liczby przyszłych matek, szczególnie w związku z sojuszem i nowymi członkami korzystającymi z jej placówki medycznej. Byłem dumny z tego, jak nowoczesna była, jak dobrze Evelyn i ja poradziliśmy sobie z zabezpieczeniem sprzętu, który był bardzo pożądany przez inne stada.
Położne były zajęte, a ja zaoferowałam pomoc w nocy, zwłaszcza że była pełnia księżyca. Było coś w tym, że wilczyce rodzą w okolicach pełni księżyca. Nie spałam całą noc i pomagałam przy narodzinach dwójki nowych dzieci, które dobrze się rozwijały i teraz odpoczywały z rodzicami.