Rozdział 36
Reuben POV
Wysłał te kwiaty, żeby mnie wkurzyć! Był takim dupkiem. Jeśli nie byłem już w złym humorze z powodu Elspeth, która ciągle nazywała beta Daddy… to teraz byłem w złym humorze z powodu bukietu kwiatów.
Przyłapałem też Vicky na próbie wejścia do mojego łóżka dziś rano, zanim ją wyrzuciłem. Co do cholery? Czy ludzie celowo próbowali mnie sfrustrować?