Rozdział 48
Z punktu widzenia Evelyn
Musimy odejść, muszę odejść. Bycie tutaj, bycie blisko niego robi mi różne rzeczy. Rzeczy, za które siebie nienawidzę.
Rex jest bezpieczny i nie ma potrzeby, żebyśmy zostali. Reuben jest teraz z Vicky w celach stada i ją przesłuchuje, ale nie muszę czekać, aż powie mi, co się stało, to, co ona mówi, się stało. Byłam tam, przeżyłam to. I nie będę ofiarą.