Rozdział 206
"Przyprowadźcie go!"
"Ale Alfa..."
„Nie pozwolę, żeby coś mu się stało, masz moje słowo”. Reuben obiecuje, inny mężczyzna niż zaledwie kilka tygodni temu. Ktoś, kto w końcu przyjął prawdę, że zasługuje na szczęście, zasługuje na miłość. Nadal nie mogę uwierzyć w to cholerne szczęście, że może nazywać Evelyn swoją.