Rozdział 170
Anioł był idealny.
Czuję się winna, że przegapiłam narodziny Rexa i Elspeth. Myślałam, że bycie tam na narodzinach Angel przyniesie mi trochę spokoju.
Ale tak się nie stało, to sprawia, że czuję się bardziej winna. Ale nie w złym tego słowa znaczeniu. Ponieważ wiem, że to znaczy, że chcę zrobić dla nich, dla nich wszystkich, jak najlepiej.