Rozdział 169
Z punktu widzenia Evelyn
„ Dziękuję Noah, dziękuję Cassandra.” Walczę, żeby nie zasnąć, wyciągam rękę do Cassandry, która ją chwyta i mocno trzyma.
„ To przyjemność Evelyn. Nie przegapiłabym tego. Jest niesamowicie silny, myślę, że da Rexowi popalić. Elspeth z drugiej strony”. Pochyla się i całuje mnie w czoło.