Rozdział 36 Ajax i samotny
Ajaks
Kolacja w końcu się skończyła, a Tezeusz zabiera Amarah na jedno z bocznych pól, żeby potrenować. Midas podąża za nimi bardzo wolnym krokiem. Część mnie chce, żeby Amarah skopała mu tyłek, ale Kylo chce, żebym przerzucił ją sobie przez ramię i zabrał do naszego pokoju.
Moja kłótnia z Kylo sprawia, że odsuwam się od reszty grupy, a kiedy w końcu podnoszę wzrok, widzę Lone stojącą przed drzwiami, ale nie widzę już innych. „Czy doszliście do porozumienia?” pyta Lone i zanim mogę go powstrzymać, Kylo pcha się do przodu i podnosi ją w ramiona.