Rozdział 250
Punkt widzenia Yananny
Kijani będzie na mnie czekał, gdy wrócę ze spotkania z Radą. Wiem, że Armas powiedział mu wszystko, co powinien wiedzieć, ale jeśli ma być moim cieniem, to zasługuje na całą historię.
Odprowadza mnie do mojego pokoju, a ja proszę go, żeby wszedł, że musimy porozmawiać o jego zadaniu opieki nad dziećmi i oboje chichoczemy. Otwieram drzwi balkonowe i wychodzę na zewnątrz z Kijani na piętach.