Rozdział 165
Punkt widzenia królowej Anayah
Wbiegając po schodach słyszę w myślach Alaryka: „Kochana, wyjmij bransoletkę z sejfu, kiedy wyjmiesz klejnoty. Chcę jej ją osobiście dać”. Przyjmuję jego prośbę i uśmiecham się, przypominając sobie pierwszy raz, kiedy zobaczyłam bransoletkę.
Jedna ze służących już czeka na nas w drzwiach i wygląda na zaskoczoną widokiem Taliyah. Wiem, że mogę jej zaufać w każdej sprawie, więc gdy tylko drzwi się zamknęły, przedstawiam Taliyah jako córkę księżniczki Izabelli.