Rozdział 68
Zadzwoniłem do Silasa. Po kilku sygnałach odebrał. Jego głos był chrapliwy i stłumiony, jakby nie spał całą noc i właśnie zasnął.
Zdałem sobie sprawę, że mogę przeszkadzać mu w odpoczynku, więc po podziękowaniu przygotowałem się do rozłączenia. Jednak dał mi znak, zanim zdążyłem.
„Dowiedziałem się, że Marcelo ma żonę i córkę. Rozwiedli się trzy miesiące temu z powodu jego ubóstwa, ale on nadal kręci się w okolicach, gdzie mogą się pojawić. To pokazuje, że nadal się o nie martwi. Możesz znaleźć przełom z nimi”.