Rozdział 560
Z łatwością uniknęłam pocałunku wymierzonego w moje czoło, a rozczarowanie na twarzy Nicholasa było widoczne.
„Chcę spać” – powiedziałem, przerywając mu to, co chciał powiedzieć.
Westchnął cicho. „Dobrze. Najpierw śpij. Kiedy się obudzisz, powinienem móc ci to wytłumaczyć”.