Rozdział 540
Niektóre rzeczy nie zmienią się, czy zostaną wypowiedziane na głos, czy przemilczane. Nicholas nie zrozumiał. Już się wytłumaczył. Czego jeszcze od niego chciałam?
Nadzieja w jego oczach przygasła, gdy powiedział: „Oczywiście, że ci na mnie zależy, więc dlaczego nie pozwalasz mi się do siebie zbliżyć?”
Bez względu na to, jak pogodny był Nicholas, jego cierpliwość miała swoje granice. Więc kiedy jego wyraz twarzy pociemniał, a słowa zmieniły się w ostre pytanie, nie byłam ani trochę zaskoczona.