Rozdział 515
Nocny wiatr potargał mi włosy, ale nie zawracałam sobie głowy ich poprawianiem. Gdy tylko Nicholas zadał to pytanie, moje serce zaczęło walić.
Jego ciemne oczy zdawały się być głębsze, wpatrywały się we mnie z intensywnością, która mnie uwięziła.
„Tak. To córka, której nie chciałeś!” – odparłem, podnosząc głos.