Rozdział 496
Drzwi szpitala otworzyły się i zamknęły ponownie. Beth odcięła wszystko za sobą, jej kroki stały się zauważalnie lżejsze.
Ciągły ból w nogach sprawiał, że czuła, jakby rany nigdy się nie zagoiły, lecz dziś w końcu mogła powiedzieć sobie, że jest już zdrowa.
Podeszła do samochodu Nicholasa, ale nie mogła otworzyć drzwi. Przeszła na stronę kierowcy, pukając w szybę. Kierowca jednak milczał.