Rozdział 46
Powinnam podziękować tym dwóm kobietom. Dały mi nową perspektywę na moje małżeństwo. To, co posiadałam, co było czymś, co podziwiali inni, nie było tym, czego naprawdę pragnęłam. Pomimo moich prób wyjaśnienia, nigdy mi nie ufały i trzymały dystans.
Spojrzałem na nich, zdając sobie sprawę, że słowa nic nie znaczą, i zapytałem: „A może bym was mu przedstawił?”
To była bardziej oferta niż pytanie. To była dla nich rzadka okazja i byłem pewien, że nie odmówią.