Rozdział 380
Przeszukałem cały Coral Villa i w końcu znalazłem Nicholasa stojącego na pokrytym śniegiem podwórku. Cienka warstwa śniegu osiadła na jego czarnym płaszczu, co wskazywało, że stał tam od jakiegoś czasu.
Właściwie, powinien być najbardziej zajęty o tej porze roku, ponieważ był to już tuż przed Nowym Rokiem. Jednak miał teraz czas, aby popatrzeć na śnieg.
Wydawał się wpatrywać w coś, ale też nigdzie w szczególności. Spojrzenie w jego oczach było odległe, jeszcze bardziej eteryczne niż sam unoszący się śnieg.