Rozdział 361
Myśląc w ten sposób, odkryłam, że jego pocałunek jest łatwiejszy do zaakceptowania. Objęłam jego twarz dłońmi i odwzajemniłam pocałunek. Zawsze zastanawiałam się nad nagłą miłością Nicholasa do mnie. Wydawało się to nierealne.
Zastanawiałam się, jak bardzo mnie kocha i jak bardzo powinnam odwzajemniać miłość. W końcu, dawanie za dużo zraniłoby mnie na końcu, a dawanie za mało uczyniłoby mnie nieszczęśliwą w związku. Ale co, jeśli on po prostu chciałby, żebym się „uzdrowiła”?
Stan Nicholasa był zły. Po całowaniu przez chwilę, zaczął ciężko oddychać. Otarł się o mnie i zapytał: „Czujesz coś?”