Rozdział 354
Całowanie się nie było niczym nowym między Nicholasem a mną. Objęłam jego twarz dłońmi, gotowa złożyć lekki pocałunek na jego ustach, jak zwykle, ale z jakiegoś powodu nie mogłam tego zrobić.
Stało się dla mnie jasne. Myśl o zrobieniu pierwszego kroku, w połączeniu z jego oczekującym spojrzeniem, sprawiły, że presja na mnie wzrosła.
Frustracja wzięła górę. „Opieka nad tobą, bo ty się zraniłeś przeze mnie. Przestań mnie testować swoimi tak zwanymi gierkami!”