Rozdział 309
Nicholas wiedział, że pogoń za mną będzie daremna. Wszystko, co złapie, będzie przeznaczone na nic innego, jak tylko pustkę.
Na początku myślał, że temperatura w tym mieście jest niższa niż w Radiant City. Ale teraz zrozumiał, że ten wilgotny chłód, który wnikał w jego klatkę piersiową i płuca, powodując dreszcze, nazywał się samotnością. Ta zima, beze mnie, wydawała się szczególnie zimna.
Ale w tamtym momencie poczułem, że się spalam.