Rozdział 262
Jasmine skrzyżowała ramiona i prychnęła na mnie. „Nick był do ciebie przyciągnięty, bo byłaś inna. Ale wiesz, jacy są mężczyźni. Nawet Nick nie jest wyjątkiem. Mam nadzieję, że nie przejmujesz się tym za bardzo, pani Jones”.
Nicholas zareagował szybko. Kilka jego obojętnych słów wystarczyło, aby natychmiast zakończyć moją sesję nagraniową tego dnia.
Reżyser poprowadził grupę ludzi, wyrwał scenariusz, nad którym mozolnie pracowałem, i wręczył go Jasmine. Wpadli do garderoby jak banda bandytów, ale byli niesamowicie ulegli wobec Jasmine.