Rozdział 251
„Nick, puść panią Jones. Nie miała zamiaru mnie popychać. Nic mi nie jest” – powiedziała Jasmine, grając kobietę wyrozumiałą.
Nie mogłem powstrzymać się od pogardy. Kiedyś grałem tę samą rolę dla Nicholasa, wyginając się do tyłu, aby zadowolić go na oczach Claudii.
Wiedziałem aż za dobrze, w jaką grę grała teraz Jasmine. Nie chciałem być ich rekwizytem do okazania uczuć. Więc trzymałem głowę nisko i przeszedłem obok niego.