Rozdział 241
Atmosfera natychmiast stała się ciężka z powodu obecności Nicholasa. Lekko zadrżałam, gdy zobaczyłam jego samochód. Czy nie powinien zamiast tego towarzyszyć Jasmine? Czy nie chciał dać jej wszystkiego, co najlepsze?
Moje emocje zaczęły wymykać się spod kontroli. Kim on był, żeby raz po raz zakłócać mi życie? Życzyłam sobie, żebym po prostu miała amnezję i zapomniała o Nicholasie na zawsze!
Jasne światło świeciło nad nami przez ponad dziesięć sekund i doszło do tego, że poczułem zawroty głowy. Po powrocie do zmysłów zdałem sobie sprawę, że trzymam ręce na policzku Pete'a. Przełknąłem ślinę.