Rozdział 226
Przerażona Claudia energicznie pokręciła głową i zaprzeczyła wszystkiemu. „N-nie! To nie ja! To ona – upadła sama!”
Już na granicy utraty głosu, krzyknęłam: „Jak mogłabym skrzywdzić własne dziecko? To moje dziecko!”
Płakałam niekontrolowanie, moje ciało drżało, gdy Nicholas objął moje policzki i pocałował mnie w czoło.