Rozdział 22
Łapałam oddech, czując, że moje płuca przestaną działać z powodu braku tlenu. Kiedy w końcu złapałam oddech, spojrzałam w górę, by zobaczyć Nicholasa, który siedział naprzeciwko mnie w wannie. Był przemoczony, ale emanował męskim urokiem, jakby pozował do sesji zdjęciowej.
Nie mogąc się już powstrzymać, zaczęłam wyć. Moje stłumione żale dały mi siłę, by go uderzyć. Złapał mnie za ręce, zignorował moje zmagania i zaczął mnie rozbierać.
„To, czy zostaniemy razem, czy nie, zależy ode mnie. Poza tym nie możesz mnie wyśmiewać za uprawianie z tobą seksu!” Nicholas stwierdził stanowczo.