Rozdział 10
Mimo że Nicholas pocałował mnie wczoraj wieczorem tak namiętnie, to najprawdopodobniej robił to z poczucia obowiązku i odpowiedzialności za utrzymanie harmonii w rodzinie.
Daniel czytał gazetę w jadalni. Podszedłem i przywitałem go: „Daniel”.
Uśmiechnął się życzliwie i zapytał: „Czy dobrze spałaś wczoraj w nocy?”