Rozdział 437
Toby oderwał wzrok i powiedział: „Jeśli to sprawi, że pozwoli Soni odejść, to nie jest to wykluczone”.
Jak mogłeś?!
Oczy Sonii rozszerzyły się i spojrzała na Toby'ego ze złością. Naprawdę chcesz zabić Carla! Gdyby to zrobił, nawet gdyby Declan ją puścił, ona na pewno by nie żyła. Jak mogłaby chcieć żyć? W końcu jej życie zostało wymienione na życie Carla. Dlatego absolutnie nie pozwoliłaby Toby'emu skrzywdzić Carla; wolałaby, żeby Declan ją zabrał, niż żeby Carl umarł.