Rozdział 436
Świetnie. To świetnie! Toby nie zgodził się na współpracę z Declanem!
Nikt nie wiedział, jak bardzo była przerażona, że Toby może zgodzić się na partnerstwo. W końcu nie było łatwo odmówić dwóm portom traktatowym Westsanshire. Na szczęście ostatecznie nie zawiódł Sonii.
„ Jasne, jasne. Jak szlachetnie z twojej strony, prezydencie Fuller.” Declan zachichotał, zanim zaczął klaskać niespodziewanie. „Ale czy nie boisz się, że mógłbym cię złapać? W końcu nasza dyskusja właśnie się nie powiodła. Nie zamierzam jej puścić, a ty na pewno nie puścisz mnie płazem, więc dlaczego po prostu nie zabiję was wszystkich trojga, żeby oszczędzić sobie kłopotów?”