Rozdział 23
Od czasu, gdy Sonia wróciła wczoraj wieczorem do domu, była w złym humorze, więc piła aż do północy. Oszołomiona, nie spała długo, gdyż obudził ją dzwonek telefonu.
Powoli odzyskując przytomność, sięgnęła po telefon leżący na stoliku nocnym i odpowiedziała: „Halo?”
„ Prezydencie Reed, to ja – Daphne.”