Rozdział 36
„ Zdecydowanie warto spędzać z nią czas, Melody Stryder.” Rebecca spojrzała na kobietę stojącą obok Tiny i cicho wyjaśniła: „Melody jest wnuczką jednego z pastorów z Norfolk, który właśnie przeszedł na emeryturę — pana Strydera. Jeśli możesz spędzać z nią czas, nie musisz martwić się o swoje znajomości.”
Sonia rzadko obracała się w towarzystwie, więc nie znała wielu osób ze świata biznesu, a co dopiero osób z innego miasta. Nic dziwnego, że Tina drastycznie obniżyła swoje stanowisko.
Pochodzenie Tiny nie miało nic wspólnego z postacią taką jak Melody.