Rozdział 433
Carl skinął głową. „Tak, to oczywiste. Jedziesz samochodem sportowym, więc będziesz się poruszać szybciej. Dlaczego nie przechwycisz Declana? Pospieszymy się natychmiast.”
„ Pewnie.” Toby przyspieszył i znów pognał do przodu.
Kierowca Declana, jadąc zatłoczoną drogą, wrócił do swojego orszaku z ponurą miną.