Rozdział 386
Ale jego radość nie trwała długo. Kiedy zobaczył bandaż na głowie Sonii, zrozumiał, dlaczego Rebecca powiedziała mu, żeby się nie wściekał, kiedy zobaczy Sonię. Pewnie dlatego. Zacisnął pięści i wbił wzrok w ziemię, żeby ukryć morderstwo, które zbierało się w jego oczach. Na szczęście upewnił się, że robi to subtelnie, żeby żadna publiczność tego nie zauważyła, inaczej trafiłby na pierwsze strony gazet następnego dnia. Po tym, jak pozuje na końcu wybiegu, wrócił na wybieg.
Rebecca nachyliła się bliżej Sonii. „Był zdenerwowany, gdy zobaczył twoją ranę, panienko. Tak, próbował ją ukryć, ale nie umknęła mi”.
Sonia westchnęła. „Wszystko w porządku. Po prostu powiemy mu prawdę”. Wiedziała, że Carl będzie z tego powodu niezadowolony, więc była już przygotowana.