Rozdział 196
Sonia dotknęła brzucha, a na jej ustach pojawił się delikatny uśmiech.
Kiedy Toby to zobaczył, w jego umyśle pojawiła się myśl. Nie wygląda na to, żeby nienawidziła dziecka. Więc dlaczego ona...
„ Mamo!” Douglas przerwał tok myślenia Toby’ego.