Rozdział 125
Około pół godziny później Toby otworzył drzwi, aby Tom mógł wejść. „Proszę wejść.”
Następnie Toby odwrócił się i poszedł do salonu.
Gdy patrzył, jak jego szef się wycofuje, usta Toma nie mogły powstrzymać się od lekkiego drgnięcia. Jeśli dobrze pamiętam, to jest miejsce Sonii, więc dlaczego Toby otworzył mi drzwi? Dlaczego on również zachowuje się, jakby był właścicielem?