Spotkanie Rozdziału 25
OSIEM LAT TEMU
Sophia zawsze nienawidziła szpitali, a to wiązało się z faktem, że widziała, jak jej najlepsza przyjaciółka bierze w nich ostatni oddech. Twarz i ciało jej najlepszej przyjaciółki były ledwo rozpoznawalne po uderzeniu wypadku, w którym uczestniczyła.
Fakt, że kilka godzin wcześniej niemal widziała, jak kogoś miażdżono na śmierć, nadal nią wstrząsał, a teraz, siedząc w holu szpitala, do którego kilka godzin temu przyjęto mężczyznę, którego uratowała, wzdrygnęła się.