Rozdział 18 Wyrok
Przeklinając swój pech, Sophia powoli ruszyła w jego stronę. Unikanie go w tym momencie byłoby bardzo niegrzeczne, ponieważ najwyraźniej na nią czekał.
„Co się teraz dzieje?” – zapytała go ostrożnie, gdy podszedł, by spotkać się z nią w połowie drogi.
„Nie miałem pojęcia, że znasz Jake’a.”