Rozdział 16 Ulga
Punkt widzenia Sophii
Następne chwile po tym, jak powiedziano mi, że moja córka została poważnie ranna na placu zabaw, są dla mnie niewyraźne. Jakoś udaje mi się zachować spokój, zadając niezbędne pytania.
„Zabrano ją do szpitala, pani Jones. Bardzo nam przykro z tego powodu. Próbowaliśmy się z panią skontaktować kilka razy, ale nie odbierała pani telefonu” – mówi mi jedna z nauczycielek, załamując ręce ze zmartwienia.