Rozdział 553
Finnick był sam, kipiąc nieokiełznaną wściekłością, kopnął stojący obok stołek i zrzucił go w powietrze.
Hunter uśmiechnął się, gdy usłyszał za sobą głośny huk.
Po tym incydencie nikt nie miał już ducha, by dalej się bawić. Dlatego statek wycieczkowy zawrócił przed planowanym terminem.