Rozdział 29
Garnitur ładnie opinał jego szczupłe ciało, podkreślając rzeźbiony kształt jego sylwetki. Chociaż siedział na wózku inwalidzkim, nikt nie mógł zignorować zastraszającej aury, którą emanował.
„ Gratulacje, panie Norton.” Blondwłosa gospodyni ceremonii wręczenia nagród z ekscytacją podała mu kryształowe trofeum.
„ Dziękuję” – mruknął Finnick, odbierając trofeum. Jego amerykański akcent był nienaganny. „Jestem bardzo zaszczycony, że otrzymałem tę nagrodę”.