Rozdział 23
Vivian zamarła i spojrzała przez okno. W słabym świetle ulicznych latarni zauważyła, że wyraz twarzy Finnicka wydawał się bardziej surowy niż zwykle, jakby coś go dręczyło.
Natychmiast wytrzeźwiała. „Jesteś zły, Finnick?”
Jestem pewien, że każdy mężczyzna byłby wściekły, gdyby zobaczył, że ktoś molestuje jego żonę…