Rozdział 73 Powrót do ogrodu Sue
„Dobrze, nie wyjdę” – powiedziała Rachel.
Przypomniała sobie, co powiedziała jej Clara. Teraz, gdy była w ciąży, nie powinna narażać się na stresujące sytuacje. Nie wolno jej było się złościć ani być wyczerpaną. W przeciwnym razie mogłoby to zagrozić jej dziecku. Ci ochroniarze byli niezwykle lojalni wobec Victora. Bez jego zgody nigdy nie wydostałaby się z tego miejsca. Marnowanie czasu z tymi palantami nie miało sensu, więc postanowiła na razie odpuścić.
„Dziękujemy za współpracę, panno Bennet”. Ochroniarz z uroczystym wyrazem twarzy powiedział: „Jeśli czegoś pani potrzebuje, proszę nam po prostu powiedzieć. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby zaspokoić pani potrzeby”.