Rozdział 490 Przepraszam
Roger delikatnie pocałował Rachel w czoło. Po chwili puścił ją i cicho wyszeptał: „Jeśli coś się stanie, nie wahaj się do mnie zadzwonić. Przybiegnę w każdej chwili”.
Rachel była bez słowa na jego gest. Mogła tylko patrzeć na niego z pustą twarzą.
Roger był również świadomy, że podjął duże ryzyko, całując się. Choć mogło to przestraszyć Rachel, nie żałował okazania swoich prawdziwych uczuć. Nie czuł potrzeby tłumaczenia się ani nawet przepraszania.