Rozdział 61 Restauracja
Casey wydął usta, złapał się za brzuch i spojrzał na mamę z wyrazem współczucia na twarzy.
Kiara chichocząc cicho otarła jego przystojną twarz i zapytała: „Co się stało, moja mała dynio?”. „Ciągle jestem głodna, a moje ręce swędzą na myśl o kłopotach”. Casey bezczelnie powiedziała.
Śmiejąc się cicho, „Wiem, że jesteś głodny, chciałam tylko, żebyś najpierw zjadł coś do jedzenia. I wiem, że ostatnio nie byłeś w stanie hackować ani szukać kłopotów, więc dam ci przywilej hackowania lub szukania czyichś kłopotów dzisiaj”. Kiara zachichotała i powiedziała. Casey przełknął ślinę, gdy usłyszał swoją mamę, czy będzie wkurzona, gdy się dowie, że ostatnio zrobił coś psotnego, hackując firmę swojego łajdaka, ojca. Myśl o laniu, jakie dostanie od mamy, sprawiła, że zadrżał. Potrząsnął głową, aby pozbyć się tych myśli z głowy.