Rozdział 149 Thomas i Mila.
Pan Paolo był tak zmartwiony, że teraz, gdy sprawa wyszła na jaw, nie wiedział, jak się do tego zabrać. Spojrzał na swoje rzeczy, które już były spakowane i postanowił szybko wyjść, zanim któryś z udziałowców wtargnie do jego biura.
Wstał i spojrzał na sekretarkę, ale nie powiedział ani słowa. Po prostu wziął plecak i przygnębiony opuścił biuro.
Podszedł do swojej prywatnej windy i wszedł do niej. Nacisnął przycisk „w dół”, ale odkrył, że to nie jest