Rozdział 135 Idziemy do Kiara Company.
Szybko oddychając, Chloe krzyknęła: „Ty draniu”. Chciała wstać i skonfrontować się z Jakiem, ale była zbyt słaba, żeby to zrobić.
Zaczęła czuć się nieswojo, po czym spojrzała na Jake'a z pożądaniem. Było jej naprawdę gorąco, więc zaczęła zdejmować ubrania. Zaczęła od butów, zanim zdjęła sukienkę.
Tymczasem Jake bawił się sam. Wyciągnął telefon i zaczął ją nagrywać, zamknął usta i zaśmiał się.