Rozdział 185 „Zróbmy sobie córkę”
Theresa nagle wykrzyknęła i spojrzała na Junxie. Ten ostatni zatrzymał się i po prostu na nią patrzył. Masz córkę i nie chcesz mieć kolejnego dziecka?
Radosne spojrzenie Junxie stopniowo zmieniło się w pokerowe. Nie rozmawiał z nią o tym, że nie chce mieć więcej dzieci, ani o tym, skąd ta nagła prośba.
Powinni rozmawiać o ślubie i nieposiadaniu dzieci. Miał z nią dziś wieczorem rozmawiać o ich małżeństwie, ale ona podchodzi do tego z zupełnie innej strony.