Rozdział 257
Harlyn
„Jestem pewien, że cokolwiek się stanie, król alfa sobie z tym poradzi. Naprawdę myślałem, że będę miał kłopoty za ugryzienie go. To mój pierwszy raz. Nie spodziewałem się, że będzie to tak skuteczne. Właściwie nie puściłem, dopóki nie osunął się na ziemię”.
Helaine rozmawiała dalej. Samochód jechał z prędkością, która byłaby uznana za nielegalną w każdym innym czasie, ale nie dziś wieczorem.