Rozdział 57: Podwójna penetracja
Ashton
„Dokąd idziemy?” zapytałam Zie zdezorientowana, zmuszał mnie do ubrania się, żebyśmy mogli wyjść, ale nie powiedział mi, dokąd idziemy.
„Już zapomniałeś?” Zapytał mnie z niedowierzaniem, co sprawiło, że zmarszczyłem brwi.