Rozdział 8: Skąpy suspensorium
Ashton
Byłem tak wciągnięty w powieść, którą czytałem, że nie zdawałem sobie sprawy, że pokaz prawie się skończył, wygląda jakby to była ostatnia część pokazu. Wyszedł gruby mężczyzna z dużym brzuchem, uśmiech sukcesu był przyklejony do jego twarzy, który nie byłby szczęśliwy, gdyby na pokaz przyszło tak wiele osób, nie tylko ludzi, ale bogatych ludzi.
Skończyłem czytać rozdział 39 powieści, a następny rozdział będzie epilogiem. Złożyłem książkę i położyłem ją przed sobą, postanowiłem przeczytać epilog później w penthousie. Po prostu gapiłem się na Sheri Lee, projektanta, który był zajęty wygłaszaniem przemówienia o sukcesie swojego dzisiejszego pokazu.