Rozdział 14: Spotkanie z sobowtórem
Ashton
Jestem cholernie zdenerwowana. Słychać było tylko muzykę z radia samochodowego Zie, gdy próbowałam przypomnieć sobie słowa, które chciałam powiedzieć Nickowi. Co powinnam mu powiedzieć najpierw? Jak się masz? Myślałam, że odszedłeś? A może wystarczy zwykłe „cześć”? Nagle nie wiem, co powiedzieć ani jak się zachować w obecności mojego brata bliźniaka. Jak zareaguje, gdy mnie zobaczy? Czy będzie tak samo szczęśliwy jak ja?
„Ash” – zawołał do mnie Zie. Odwróciłam się w jego kierunku i dopiero wtedy zdałam sobie sprawę, że samochód się zatrzymał.